Hei! Tak, już weekend! Dwa dni bez szkoły, dwa dni wolności w tygodniu!
Ten tydzień był dla mnie ciężki, trudno było rano wstać i co dzień pada deszcz!
Mam jeszcze historię:
Na początku września byłam na grzybach z moimi psami. Chodziłam po lesie aż moje psy zaczęły dziwnie się zachowywać. Poleciały w jakieś krzewy i zaczęły szczekać i obwąchiwać to miejsce. Zżarła mnie ciekawość i poszłam w stronę tego miejsca. Patrzę a tam obok pnia drzewa leżą dwa małe kotki. Były bardzo wychudzone więc moje miękkie serce wzięło je ze sobą.
Teraz sobie leżą na kanapie i jedzą karmy dla kotów ;) Tym to się udało!
A Wy, macie jakieś historię ze swoimi pupilami? ;)
ojej :*
OdpowiedzUsuńmylife-tasia.blogspot.com
nie jestem wielbicielką kotów, ale gdybym zobaczyła takie maleństwa porzucone w lesie, też bym je przygarnęła. :)
OdpowiedzUsuńFajny post!:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję! :D
http://donia-fashion.blogspot.com