niedziela, 18 stycznia 2015

Jestem zołzą :)

Powracam...po raz kolejny. Niedawno kupiłam nowy sprzęt i nie będę musiała się męczyć z zawirusowanym komputerem.

Wczoraj oglądałam film o byciu sobą i teraz tak sobie siedzę i myślę nad tym kim jestem (jesteśmy tym co oglądamy) . Myślę że jestem słodka i spokojna, tylko jak ktoś mnie wkurzy to zazwyczaj tracę swoją słodkość :D
Po setkach rozmyśleń stwierdzam że jestem zołzą :) Czy czuje się źle? Nie. Dla mnie to komplement, no bo w końcu ktoś musi być wredny żeby drugi ktoś mógłby być miły. Ktoś musi być krzykliwy żeby ktoś mógłby być spokojny. Tak ja to widzie.
JEST TU JAKAŚ ZOŁZA? :)























2 komentarze: