Dziś chciałam poruszyć temat przyjaźni. Czy ona istnieje? Otóż zdania są mieszane. Wiele razy spotkałam się czy to na Facebooku czy gdziekolwiek w internecie z przyjaźnią. Umieszczone są wspólne zdjęcia i podpisy "Lovciam cię". Nie jest w tym nic złego, a nawet przeciwnie jest to coś wspaniałego. Ale wtedy zaczynam rozmyślać o sobie i moich przyjaciołach. Tych którzy ze mną trwają i tych którzy odeszli po nic nie znaczącej kłótni. Ale teraz częściej powracam do wspomnień. Tych smutnych wspomnieć. O ludziach którzy się poddali i nie chcieli dłużej trwać w przyjaźni. Najczęściej robi mi się przykro i zaczynam drążyć temat "Co by było gdyby...". Ale wtedy także uświadamiam sobie że muszę zacząć doceniać tych którzy mimo milionów sprzeczek pozostali.
A Wy co sądzicie na ten temat? :)
Też tak uważam :)
OdpowiedzUsuń